Magazyny z lotu ptaka

Czy czeka nas luka podażowa na rynku magazynowym?

W roku 2022 polski rynek powierzchni magazynowych i przemysłowych odnotował trwały wzrost, mimo wyzwań powiązanych z finansowaniem inwestycji czy wzrostem kosztów wynajmu. Zgodnie z informacjami od firmy konsultingowej Savills, w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy możemy zetknąć się z deficytem podaży. Owa sytuacja będzie wynikiem przewidywanego ograniczenia nowych dostaw oraz spadającej liczby dostępnych terenów.

Według najświeższego raportu firmy Savills, pod koniec 2022 roku w Polsce odnotowano 28,3 milionów metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni magazynowej i przemysłowej. Biorąc pod uwagę 3,4 milionów metrów kwadratowych powierzchni w trakcie budowy, prognozowane jest, że pułap 30 milionów metrów kwadratowych zostanie osiągnięty w połowie 2023 roku.

W ubiegłym roku na rynku zyskano 4,4 miliona metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni dla sektora przemysłowego i logistycznego, z czego najwięcej w Polsce Centralnej (643 600 m kw.), na Górnym Śląsku (539 600 m kw.) oraz w Polsce Zachodniej (532 500 m kw.). Największym zrealizowanym projektem było przedsięwzięcie BTS dla firmy Zalando Lounge, wykonane przez Hillwood w Bydgoszczy, obejmujące 104 400 m kw. powierzchni. Zgodnie z prognozami Savills, w 2023 roku podaż nowych powierzchni może zostać ograniczona do około 2,6 – 3 milionów metrów kwadratowych.

Mimo pogorszenia kondycji gospodarczej w 2022 roku, popyt na powierzchnię magazynową zmalejkał jedynie nieco w porównaniu z rekordowym rokiem 2021 (spadek o około 9%). Bliskie 6 690 000 metrów kwadratowych wynajętych w 2022 roku stanowi drugi najwyższy rezultat w dziejach rynku magazynowego w Polsce. Dzięki temu Polska utrzymuje się na podium krajów europejskich, plasując się za Niemcami, a od lat rywalizując o drugą pozycję z Holandią.

Aktualna sytuacja makroekonomiczna, czynniki wpływające na poszczególne rynki logistyczne oraz silne zainteresowanie najemców, mogą skutkować wytworzeniem deficytu podaży w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Dla sektora oznaczać to będzie zwiększone trudności w negocjacji stawek najmu, które od początku ubiegłego roku znacząco wzrosły, nawet o 20-30% w zależności od lokalizacji. Ponadto, może to wpłynąć na mniejszą elastyczność przy wyborze odpowiednio dostosowanych modułów magazynowych – mówi Katarzyna Pyś-Fabiańczyk, dyrektorka Industrial Services Hub w Savills.

Mimo znacznego przyrostu nowych powierzchni magazynowych oddanych do użytku w ciągu ostatnich dwóch lat, współczynnik niewynajętej powierzchni systematycznie maleje z 6,6% w 2020 roku do około 4% na koniec minionego roku. Z wyjątkiem Polski Zachodniej, gdzie duża ilość nowej powierzchni o charakterze spekulacyjnym spowodowała przejściowy wzrost wakatów do ponad 10%, w wielu miejscach brakuje szerokiej oferty konkurencyjnych obiektów. Zarówno w Trójmieście, Krakowie, jak i na większych rynkach, takich jak druga strefa podwarszawska czy Poznań, poziom pustostanów utrzymuje się poniżej 3%.

Przewidujemy, że w 2023 roku średni wskaźnik pustostanów będzie się utrzymywał w granicach 4%. W związku z tym oczekujemy, że trend wzrostu stawek czynszu w najbardziej pożądanych, najlepszych lokalizacjach będzie kontynuowany. O ile obecna sytuacja makroekonomiczna nie ulegnie nieoczekiwanym dalszym zmianom, prowadząc do pogłębienia pogorszenia koniunktury europejskiej i światowej, popyt na powierzchnie magazynowe powinien się utrzymać na stabilnym poziomie. Warto zauważyć, że branża produkcyjna oraz e-commerce, będące od lat jednymi z głównych sił napędowych rozwoju rynku, muszą obecnie stawić czoła wielu wyzwaniom. Ograniczenia w dostępie do gruntów mogą jednak przynieść korzyści rynkom wschodzącym oraz starszym obiektom miejskim, które nadają się do przebudowy. Wzrost cen energii dodatkowo wzmocni już teraz istniejący, silny trend w kierunku ESG – podsumowuje Katarzyna Pyś-Fabiańczyk z Savills.

Całość artykułu dostępna na stronie log24.pl – serwisie informacyjnym z branży logistyki, magazynowania i transportu.